sobota, 22 kwietnia 2017

mały nauczyciel

Jakiś czas temu pisałam Wam o moim małym mistrzu Zen - o moim chomiku : ) Pisałam tak: " wciąż uczę się całkiem nowych rzeczy o nim. Uwielbia szaleć, ale i nie mniej czasu poświęca na sen i pałaszowanie smakołyków.
Przyklejam nos do szyby i od nowa definiuję pojęcie ZACHWYTU oraz RADOŚCI z małych rzeczy. Uczę się od niego, że jest czas na szybko, szybciej, do przodu i na całkiem piękne nicnierobienie." Zachwyt trwa, nauka się nie kończy. Wciąż powtarzam lekcje, których - jak na razie - nie przerobiłam z pełnym sukcesem, bo biegam za szybko : ):) Doszła jeszcze ta o stawianiu granic i pogłębiającej się więzi. Piękne lekcje od małej kulki futra. A czego uczą Was Wasi pupile? Napiszcie w komentarzach : ):) Nie ma - jeszcze- talerza z chomikiem, ale dla tych, którzy kochają psy i koty już są : )
http://www.misiura-design.pl/sklep/



2 komentarze: