piątek, 23 maja 2014

już nie Iggy Pop i nie mlecze : ) hihihi

Kiedy ostatni raz leżałam na łące (a zdjęcia robiła Sonia JEJE ), otulały mnie mlecze a misiowe futro grzało przyjemnie :)
A potem byłam bardzo zajęta...


Minione trzy tygodnie były pracowite, były czasem wyzwań i mierzenia się ze swoimi słabościami.
Powoli wczoraj zaczyna się rozpływać jak mgła nad poranna łąką, zostawiając za sobą uczucie niedowierzania i wciąż nadzieję :) I ogromną wdzięczność wobec Ludzi- Wróżek- Czarodziei, których wsparcie było bezcenne.

W tym czasie intensywnym intelektualnie nie było momentu na spokojne chwile z gliną, nie było czasu na sprawdzanie, co w trawie piszczy. I gdy parę dni temu zobaczyłam pola makowe, moja tęsknota za wilgocią gliny i wałkiem, osiągnęła apogeum :)

Dzisiaj wstałam skoro świat i zrobiłam pierwszy, tej późnej wiosny, talerz łąkowy :)
Maki, chabry, trawy, tasznik- rozczulają, zachwycają swoim cudownym współbyciem i ulotnością.
Dzięki hojności przyrody następne parę tygodni oczekiwania aż będzie gotowy, będą podszyte dreszczem ekscytacji :)


A międzyczasie, gdy mnie było mniej, niż bym chciała, wydarzyły się dwie rzeczy : )
Po pierwsze - 4 maja - minął rok odkąd zaczęłam się z Wami dzielić na blogu, światem Misiury :)
A po drugie, dwa ptaszki sfrunęły z misiurowych domków i zażyczyły sobie, być moimi pierwszymi kolczykami :)


Postanowiłam Wam je podarować: ) W podziękowaniu za Waszą obecność, komentarze, dzielenie się swoim światem i jego wrażliwością, za to, że pare z Was nie pozwoliło mi zrezygnować z prowadzenia bloga jakiś czas temu : )
I choć CANDY zawsze przywołuje wspomnienie boskiego Iggy Popa i studenckich lat, to nie ma wyjścia- premierowe candy, bez Iggiego się zaczyna : )





Ta słoneczna para o poranku wyćwierkała, że nic o sobie nie powie, że Wy wiecie o niej dużo więcej niż ja :) No a skoro tak, to czekam-y na ptasi poemacik, wierszyk, fraszkę na ich temat :)
Zasady?
Do 31 maja czekam na Wasze komentarze (ptasi poemacik, wierszyk, fraszkę) pod tym postem- w dzień dziecka ogłoszę, po naradzie z w/w, kto był najbliżej prawdy i nas oczarował i otrzyma kolczyki : )
Dla chętnych, ale bez przymusu mały baner, który możecie umieścić na swoich blogach, może ktoś się skusi na konkurs, albo dowie- po raz pierwszy- o misio-świecie?:) Pozdrawiam Was słonecznie, ciut ciut- weekendowo :)

ps. to moje pierwsze candy, więc gdyby coś było niejasne, nieostre, albo powinno być ujęte inaczej- dajcie znać :) : )








12 komentarzy:

  1. Aaaaaa pierwsza! Kolczyki mleczowo-łąkowe są słodziusie, a talerz i maki (które bardzo, bardzo lubię) - jak z mojego ziołowego snu :)
    Misurko, Ty też sprawiasz, że niektórym z nas chce się jeszcze pisać bloga i pomimo natłoku zajęć tworzyć, tworzyć... inspirujesz we wspaniały sposób <3 I tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zapomniałabym o wierszyku. Może limeryk byłby na miejscu:

      Dwa żółte ptaszki z Będzina
      spędzały czas na oględzinach,
      żółtego jak mlecz upierzenia
      danego im z przyrodzenia
      godnego pozazdroszczenia :)




      Usuń
    2. Dziękuję, Margot za ciepłe słowa i premierowy wpis konkursowy :) <3

      Usuń
  2. Talerz będzie piekny i kolczyki również.Chabrów jeszcze nie widziałam w tym roku.Namiastka łąki; muzyka ok.
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Pani Aniu, pozdrawiam słonecznie, na przekór pogodzie :)

      Usuń
  3. no to Misie próbują, khe khe...

    ćwierkają ptaszki dwa,
    że słońce to ich brat
    że z wiatrem gonią się
    i lubią wiosenny deszcz.

    ćwierkają ptaszki dwa
    że warto być na "tak"
    że dobrze razem być
    gdy przyjdą szare dni.

    ćwierkają ptaszki dwa
    że dobrze im, to tu ,to tam.
    że ruszyć w świat
    już czas.

    no to pa!

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. fru fru fru fruną ptaszki po niebie
    ćwir ćwir ćwir ćwierkając do Ciebie

    przysiadły na trawie na chabrowej łące
    oświetlonej kolorami przez radosne słońce

    a gdy zza źdźbła złocistego wychynie kot bury
    schronią się szybciutko w domku u Misiury

    OdpowiedzUsuń
  5. Żółty ptak o żółtą ptaszynkę uderzał w konkury
    Już dziwuje się temu podwórkowy kot bury,
    a przecież gdyby ptaszynka była niebieska...
    wyszłaby z tego zielona groteska !
    ;)
    Uściski !

    OdpowiedzUsuń