wtorek, 29 lipca 2014

DOTYK ZIEMI

Dzisiaj mija tydzień odkąd wróciłam z Kotliny Kłodzkiej z Artystyki. Wciąż mam w sobie tęsknotę za duchem i energią tego szczególnego miejsca. Znalazłam tam spokój, ciszę, energię i moc, których potrzebowałam. Smaki tak bliskie nie tylko podniebieniu, ale i sercu. Miejsce, które powstało z marzeń i miłości. Poznałam glinę, jakiej nie znałam. Mroczną, organiczną, silną w sposób bardzo pierwotny i odporną na siłę ludzkich rąk. Oto efekt spełnionego marzenia. Plener "DOTYK ZIEMI", pozwolił mi jej dotknąć, pod okiem Krysi 
Pierwsza - wypalana metodą raku - praca - Misiury.
C.D.N.


12 komentarzy:

  1. Oświeć co to za metoda! :) ta "skorupka" wygląda bardzo fajnie. Widzę w niej jakiś kwiat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margo, zaraz opowiem, najnowszym wpisem :) serdeczności!

      Usuń
  2. <3 Ma w sobie taki ogrom piękna, że brak tchu !
    wiesz z czym mi się kojarzy ... z tą jedyną w swoim rodzaju misiurową łychą kuchenną (choć wiem, że inna technika, okoliczności i intencja )
    Sciskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3!!! Dziękuję, Kokka! No to dzisiaj, zaraz publikuję historię jej starszej siostry :)

      Usuń
  3. piękna misa! zachwycająca kolorystyka !
    miejsce - bajka .... może kiedyś go odwiedzę ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdaleno, ogromnie Ci je polecam :) A w imieniu misy, dziękuję :) Niestety zdjęcie nie oddaje, chyba, tego, jak cudnie mieni się to zdobienie...

      Usuń
  4. Czy to cudo jest na sprzedaż? Oj, chętnie bym je włączyła do swojej kolekcji...
    Proszę o kontakt.. dorotagdy6@interia.pl
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie, już ma swojego właściciela :)

      Usuń