Mimo ciągłego ruchu, nadal panuje pewien bezruch- w sensie braku postępu...
Ale nie będę pisać o latawcach, bo pisałam o nich tydzień temu TU.
Napiszę za to dzisiaj o dłoniach, które latawce trzymają :)
Moje są dość duże, jak na kobietę, trochę się ich wstydzę przez to, ale.. wstyd mi za to, bo przecież tak wiele im zawdzięczam.
Dłonie, od zawsze w ruchu.
Czasem bardzo zwyczajnym, choć nie mniej cennym- sprzątają, dbają o otoczenie.
Innego dnia dłonie gotowe, by pogłaskać zatroskaną twarz.
Gotowe, by je podać- na zgodę, albo temu, kto czuje, że ugrzązł w dziwnym bagnie (swoich myśli).
Dłonie naciskają dzwonek, by otworzył im drzwi ktoś bliski i ważny, kto ma receptę na smuteczki.
Dłonie, które karmią, podają do ust pokarm zdrowy, życiodajny.
Dłonie figlujące we włosach.
Dłonie, które piszą szybciej, niż my myślimy- czasem bazgrzą na papierze, więc wolą pisać długie listy, które nazywane są emailami.
Dłonie, które marzną zimą, pocą się z nerwów, w upały i czasem ze strachu.
Dłonie, które mają w sobie ciekawość świata i ufność, że gdy się zwrócą ku komuś/czemuś- nie zostaną odtrącone.
Dłonie, wiedzą, jak wywołać dźwięk, który wzruszy, ukoi.
Dłonie, które z niczego tworzą piękne dzieła, zwane HANDMADE'em
Tak łatwo o nich zapomnieć, prawda?:)
Ostatnio zrobiłam pierścionkowe oczka.
Nie noszę pierścionków na co dzień, ale jeden pokochałam szczególnie.
Gdy go założyłam moje dłonie ułożyły się szykownie i wdzięcznie.
Tak łatwo zapomnieć o milionie a może miliardzie powodów do wdzięczności za fakty z pozoru zwyczajne, prawda?
Zasnę wdzięczna, ugniatając dłońmi poduszkę na dobre sny :)
aaaa! i jeszcze wkremuję w nie krem- delikatnie i czule!
Jak ładnie napisałaś... Wiele dłoniom zawdzięczamy więc trzeba o nie dbać. Śliczności naprodukowałaś!
OdpowiedzUsuńDziękuję Margo :) ! A w głowie oprócz pomysłów na kolejne prace, mam pomysł na kolejny tekst o jeszcze jednej bardzo ważnej "części" naszego ciała :)
Usuńmoje machają do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńhop, hop :) macham i ja, zauroczona różami :)
UsuńOj tak dłonie ważne są bardzo a często faktycznie o nich zapominamy. Cudeńka zrobiłaś! :)
OdpowiedzUsuńDziękujęęęę :) No to zrób-my dzisiaj coś miłego dla swoich :)
UsuńPiękne słowa, piękne oczka, aż chciałoby się wszystkie:)
OdpowiedzUsuńbaaardzo dziękuję! To dla mnie inspirujące i motywujące wiedzieć, że mogę nie tylko do Was mówić obrazami, ale także o tym co mnie cieszy, porusza, czasem smuci :)
UsuńAgnieszko,w pierścionki moich dłoni też nie ubieram, ale kiedy zobaczyłam Twoje kwitnące kwiaty, oczka czy jak kto chce je nazwać, oszalałam z radości. Piękne i pięknie się będą prezentować na dłoniach żyjących, twórczych, gotowych do ruchu i nie bojących się chwilowego spoczynku.Takich jak Twoje :) Moim dłoniom czasem się przyglądam i lubię je, za to, że zapisują się na nich różne teksty, zapamiętują wiele - prawie jak glina ... Dłonie - dobrze je doceniać i dobrze czuć dłonie drugiego człowieka :)
OdpowiedzUsuńKornelio, nie mogę się doczekać, jak nasze dłonie zamkną nas w uścisku... misiowym :)
UsuńAgnieszko...zacieram je....łapki, dłonie i podobnie ja Ty tupię ze zniecierpliwienia ;)
UsuńTwoja oczka pięknie się nadają na oczka pierścionków zaręczynowych. każdy pierścionek unikatowy - jak każdy ludzki związek!
OdpowiedzUsuńcudne!
Natko, ależ to cudny pomysł :) podobałoby mi się, gdy któryś z nich miał właśnie takie przeznaczenie :)
UsuńMisiuro ! piękny tekst o dłoniach, pełen mądrej treści.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą całkowicie, łatwo zapomnieć o wdzięczności za rzeczy zwyczajne a tak bardzo ważne. Cieszę się, że o tym przypominasz <3
Kokka, dziękuję!!!! Już mi się chce pisać następny tekst o jeszcze jednym ( z wielu) "ważnym" miejscu, mam nadzieję, że zdążę przed urlopem :) Będę przypominać, sama tego potrzebuję:)
UsuńDzięki Tobie i Twoim tekstom można dostrzec piękno tam, gdzie zwykle go nie zauważamy. To przecież dłońmi budujemy nasz świat, tworzymy codzienność, kreujemy rzeczywistość, a także upiększmy, dopieszczamy, zapominając o nich zupełnie... Zróbmy im święto, niech rozkwitną tego lata - poproszę pierścionek :D (szczegóły w mailu)
OdpowiedzUsuńMagdaleno, przypominacz już się nie może doczekać, jak do Ciebie dotrze :) Dziękuję za ciepłe słowa :)
UsuńAga pięknie piszesz i w nosi radość w nasze domy ;)
OdpowiedzUsuńpierścionek pasuje do Twej dłoni jak ulał ;)
a ja bardzo lubię pierscionki :)
pozdrówka
Dziękuję, Agnieszko :) Bardzo! macham do Ciebie dłonią z pierścionkiem :)
UsuńNie ma nieładnych dłoni - zawsze w nich kryje się jakieś piękno - w dobrym i czułym geście, w sile uścisku przychodzącego na pomoc i z ratunkiem. Nawet te, na ogół zaciśnięte w pięść, kiedyś się rozchylają. Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak, Maszka- pięknie napisane :)
UsuńPiękny blog, piękne pierścienie i pięknie napisane o dłoniach ! Pozdrawiam i życzę duzo serdeczności :-*
OdpowiedzUsuńWitaj Jenny! Bardzo dziękuję i zapraszam Cię do lektury wpisu o ustach :) Wszystkiego słonecznego dla Ciebie :)
Usuńpiękne:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe :) ten na Twojej dłoni jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuń