czwartek, 2 marca 2017

OSWAJANIE HAFTU w pracowni Misiury

Marzyłam o TYCH warsztatach od dawna! 
Gdy na nie czekałam, nie sądziłam, że trafię na wzór, który tak bardzo będzie opowiadał o moim kolejnym marzeniu.
Gdy wbiłam igłę z pierwszym ściegiem, nie wierzyłam, że moja opowieść na kawałku tkaniny przyniesie mi tyle radości i ukojenia równocześnie! Kornelia z Lilu2art zabrała nas wszystkie do świata, gdzie pośpiech nie istnieje, gdzie myśli znajdują spokojną przystań a czas płynie inaczej. Do miejsca, gdzie archaiczny tamborek staje się przedmiotem ważnym a dziecięca radość plącze kolorowe nici w supełki! Supełki witane entuzjastycznymi okrzykami zachwytu!
Dziękuję Wszystkim Kobietom, które tego dnia wypełniły pracownię Misiury swoim skupieniem i uważnością i Tobie - Kornelio - za tę PODRÓŻ!
Mój haft jest jak mapa marzeń, dzięki której tej wiosny dojdę tam, gdzie marzyłam dotrzeć od dawna <3
Pięknego dnia!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz