Nie dość, że kupują nie wiedząc co, to jeszcze są zadowoleni :)
A tak :)
Bo kupując boxy - niespodzianki od Kota w worku możemy mieć gwarancję przynajmniej kilku rzeczy: że pudełko będzie pełne kocich niespodzianek. Że choćbyśmy chcieli, nigdy nie zgadniemy co będzie w środku, do momentu aż je otworzymy. Że przedmioty w środku wykonane są z sercem i serdeczną myślą nie tylko o zamawiających ale i o kotach.
Choć, kto może mieć pewność, kto zamawia- właściciel, czy jego kot ? :)
W lutym dorzuciłam od siebie trochę małego glinianego szczęścia do pudełek z nadzieją, że kocie domki podbiją serca zamawiających - a żeby mogło się udać, spędziłam wiele długich godzin z setkami kotów i odcisnęłam około 1000 kocich łap na wszystkich domkach : )
Zastanawiacie się, czy moje domki to wszystko, co czekało w kartonowym pudełku na rozentuzjazmowanych "Zamawiaczy"?
Oczywiście, że nie :)
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz